W uzasadnieniu sąd bez ogródek stwierdził, że Roman Polański (76 l.) nie odzyska wolności, bo istnieje duża szansa, że ucieknie. Gdyby reżyser wziął nogi za pas i schronił się w kraju, który nie ma podpisanej ze Stanami Zjednoczonymi umowy ekstradycyjnej, upiekłaby mu się odsiadka za uprawianie seksu z 13-latką. A tak Polański po pobycie w szpitalu, gdzie pod fałszywym nazwiskiem leczy się z bólów brzucha, lada dzień wróci do aresztu w Zurychu. Tam będzie czekał, aż sąd w Los Angeles prześle formalny wniosek o ekstradycję.
Polański pozostaje za kratkami
2009-10-21
2:05
Po tym jak 6 października wymiar sprawiedliwości odrzucił wniosek adwokatów reżysera o wypuszczenie go za kaucją, taką samą decyzję wydał wczoraj Federalny Sąd Karny w mieście Bellinzona.