Przygotowania policji do Euro 2012 nie wkroczyły jeszcze w decydującą fazę. Jak alarmuje "Rzeczpospolita" na 10 dni przed Euro 2012 KGP nie posiada listy kiboli ze wszystkich krajów, których reprezentacje rozegrają mecze w Polsce. Do Polski może przyjechać nawet 1,4 mln kibiców, ilu z nich to stadionowi bandyci, objęci międzynarodowym zakazem stadionowym? Tego niestety nie wiadomo.
Gazeta przypomina, że już na początku kwietnia Najwyższa Izba Kontroli (NIK) ujawniła, że KGP nie zbiera danych o chuliganach stadionowych. Listę niebezpiecznych pseudokibiców liczącą 300 osób przesłały tylko Rosja i Białoruś, czyli państwa poza policyjnym systemem Schengen, w których obowiązują wizy.
Komenda Główna Policji wynegocjowała 18 umów z krajami, których drużyny zagrają na Euro 2012, ale udało się podpisać tylko 9 porozumień. Mariusz Sokołowski, rzecznik KGP tłumaczył "Rz", że trudno jest opracować listę kiboli objętych zakazem stadionowym, bo np. w Portugalii w ogóle nie ma zakazów stadionowych.
Kto ponosi winę za to, że nie są gromadzone dane o pseudokibicach, którzy wybierają się na Euro 2012. Część odpowiedzialności spada na UEFĘ, bo nie wprowadziła blokady przed kibolami, czyli zakazu sprzedaży im biletów. Bilety na Euro 2012 są imienne, więc UEFA mogła wykasować chuliganów już podczas sprzedaży. A tak jeśli przy wejściu na stadion nikt nie zorientuje się, że pseudokibic jest posiadaczem biletu, będzie on mógł bez żadnych problemów wejść na trybuny.
Na polskiej liście kiboli objętych zakazem stadionowym jest 1800 nazwisk.
POLICJA nie jest gotowa na EURO 2012. KGP nie ma LISTY KIBOLI objętych ZAKAZEM STADIONOWYM z Niemiec i Anglii
2012-05-29
20:20
Do Euro 2012 zostało już tylko 10 dni, a policja wciąż nie jest w pełni przygotowana na najazd pseudokibiców z różnych zakątków Europy. Komenda Główna Policji nie ma jeszcze kompletnej listy kiboli objętych zakazem stadionowym, którzy mogą wszczynać burdy na stadionach. Kryminalni podpisali dopiero 9 porozumień z krajami, które grają w Polsce na Euro 2012 na dostarczenie danych chuliganów stadionowych. Brakuje im informacji m.in. o kibolach z Anglii i Niemiec. Listy pseudokibiców przysłały Rosja i Białoruś.