- Złożyłam oficjalne doniesienie. Jestem wykończona tym przesłuchaniem, które trwało trzy godziny - żaliła się aktorka. Nadal nie wiadomo jednak, kto i dlaczego napadł na Cugier-Kotkę. Spekuluje się nawet, że cała historia może być zmyślona. - Jest formalne zawiadomienie o pobiciu, od teraz będziemy wyjaśniali, jak do niego doszło. Mam nadzieję, że jest rzeczowe i pomoże nam rozwiązać sprawę tego tajemniczego pobicia - tłumaczy rzecznik stołecznej policji Marcin Szyndler (33 l.).
Policja pojechała do aktorki
2009-06-12
4:00
Aktorka znana z wyborczych spotów PiS i PO, Anna Cugier-Kotka (40 l.), zawiadomiła wreszcie oficjalnie organy ścigania o swoim pobiciu. Policjanci pojechali specjalnie do jej domu, by ją przesłuchać.