Dwóch z trzech zatrzymanych policjanci znają od dawna. 22-letni Adrian Z. oraz 25-letni Patryk Ś.byli już karani za podobne oszustwa. Ostatnio jakby się uspokoili. Starali się nie rzucać w oczy, ale policjanci mieli nosa, żeby ich sprawdzić. Okazało się, że nadal oszukują emerytów. Funkcjonariusze przez kilka dni śledzili każdy krok oszustów. W końcu przygotowali zasadzkę przed jednym z banków na warszawskiej Woli. Pojawił się tam 22-letni Piotr R., który podszedł do swojej ofiary i na hasło "kurier" odebrał 20 tys. zł. W tym momencie został zatrzymany.
Z banku funkcjonariusze pojechali do jednego z mieszkań na warszawskiej Ochocie. Było tam dwóch pozostałych oszustów, którzy w jednym z pokojów uruchomili centralę telefoniczną. - Zabezpieczyliśmy dwa laptopy, telefon komórkowy, karty SIM, książkę telefoniczną oraz zapiski z danymi różnych osób. Przy niektórych nazwiskach były zapisywane kwoty - mówi aspirant sztabowy Robert Koniuszy z komendy Warszawa-Mokotów. Jak dodaje, trwa ustalanie dokładnej liczby oszukanych emerytów.
Trójka oszustów już usłyszała zarzuty i została tymczasowo aresztowana. Oszustom grozi im do ośmiu lat więzienia.