25-latek gromadził materiały w specjalnym pomieszczeniu na terenie swojej posesji. Na razie nie wiadomo, co mężczyzna zamierzał zrobić z ukrytym arsenałem.
- Na pierwszy rzut oka widać, że tam są granaty, jest sporo amunicji i różnego rodzaju środki, które mogą być materiałami wybuchowymi - powiedział Dariusz Nowak z małopolskiej policji. - Będą one dopiero badane, a na miejscu są jedynie zabezpieczane. Ponieważ to jest duży teren, tych zabudowań jest sporo, przypuszczam, że to potrwa kilka, a nawet kilkanaście godzin - dodał Nowak.
Materiały wybuchowe zabezpieczyli już policjanci. Na miejscu są już też pirotechnicy z Krakowa.