Jeśli policjanci chcą aby mundury leżały jak ulał muszą albo przejść na dietę albo zacząć objadać się na potęgę. Innego wyjścia nie ma, bo Komenda Główna Policji każe stróżom prawa odbierać ubrania mimo że rozmiar jest nieodpowiedni.
Jak czytamy w „Życiu Warszawy” akcja rozdawania zimowych mundurów ruszyła w grudniu zeszłego roku, ale będzie kontynuowana także wiosną. Jeszcze 4 tys. policjantów nie dostało kompletów służbowych spodni, koszul, kurtek, czapek, skarpetek.
Patrz też: Badanie alkomatem pasażerów - policja ma do tego prawo! Odmówisz, dostaniesz mandat
Wielu tych funkcjonariuszy, którzy otrzymali mundury z ledwością mieszczą się w za małe ubranie lub też giną w za dużych strojach. Wszystko dlatego, ze pierwsze zamówienie na stroje służbowe złożono w 2008 roku, a od tamtego czasu rozmiary się nieco zmieniły.
Na razie policjanci muszą chodzić w niepasujących ubraniach zimowych, bo w magazynach nie ma dodatkowych kompletów tak żeby wymienić np. za ciasne lub za szerokie spodnie. Policjanci składają reklamacje i między sobą wymieniają części garderoby. Całe szczęście mundury są na gwarancji, a producent ma 30 dni na usunięcie wad.