Jedna osoba zatrzymana, decyzja sądu o trzymiesięcznym areszcie oraz przejęcie 112 kilogramów marihuany wartej trzy miliony złotych - to bilans wielkiej akcji CBŚP z Białegostoku, którzy przejęli ciężarówką wyładowaną narkotykami. Co ciekawe, przemytnicy ukryli "towar" w mandarynkach. Transport polegał na przewiezieniu marihuany z Hiszpanii do Polski. Policjanci zatrzymali ciężarówkę na trasie S8. - Do sprawy zatrzymano 52-letniego kierowcę tira, któremu w Prokuratorze Rejonowej w Zduńskiej Woli przedstawiono zarzut udziału w wewnątrzwspólnotowym nabyciu znacznych ilości środków odurzających w postaci 112,4 kilogramów marihuany. Decyzją Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli został on tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy - czytamy na stronie policji.