Punktualnie o godz. 6 nad ranem policyjni antyterroryści wkroczyli na posesje w Markach, Radzyminie, Nowym Dworze Mazowieckim i Grodzisku Mazowieckim. Zatrzymali tam dziesięciu gangsterów, w tym groźnego przestępcę Wojciecha Sz. (46 l.) ps. Komandos. Były żołnierz jednostek specjalnych na początku lat 90. ostrzelał pod Żyrardowem ścigający go patrol policji. Gdy został zatrzymany, sąd skazał go za to na 25 lat więzienia. "Komandos" wyszedł po 15. Zaczął siać postrach wśród stołecznych gangsterów.
Oprócz tego groźnego przestępcy policjanci zatrzymali m.in: Mariusza F. ps. Fortuniak (29 l.), Dariusza D. ps. Zbirek (27 l.), Marcina P. ps. Cinek (25 l.), Sławomira S. ps. Siębor (26 l.), Mariusza R. ps. Kaczor (21 l.), Pawła J. ps. Jabłonka (33 l.), Kamila M. (22 l.), Rafała P. (33 l.) i Rafała K. ps. Dragon (21 l.).
- Zatrzymani usłyszą zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, bójki z użyciem niebezpiecznego narzędzia i usiłowania zabójstwa - mówi nadkom. Marcin Szyndler (33 l.).
Z ustaleń policji wynika, że przestępcy brali udział w strzelaninie, do jakiej doszło 18 marca przy cmentarzu w Markach. Podczas tego zajścia z członkami konkurencyjnego gangu z Ożarowa zginął marecki bandzior Tomasz W. ps. Króciak.
W czasie gdy antyterroryści wspólnie z policjantami z wydziału terroru kryminalnego zatrzymywali mareckich gangsterów, ich koledzy z wydziału kryminalnego KSP schwytali współpracujących z nimi sutenerów i handlarzy kobietami. W ich ręce wpadło w sumie pięciu członków tej grupy.
Policjanci zapowiadają, że to nie koniec zatrzymań związanych z niszczeniem gangów działających w Warszawie i okolicach.