Policjant gwałcił mi syna

2013-07-06 4:00

Przyszedł, kiedy ojca nie było w domu. Dał dziecku piwo i powiedział: "Pij". Potem kazał mu ściągnąć spodnie i robił obrzydliwe rzeczy. Tak kurator sądowy Sławomir G. (48 l.) w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej sprawował pieczę nad 14-letnim Mariuszem K. Pedofil groził dziecku, że jeśli o wszystkim opowie, zabierze go ojcu i umieści w domu dziecka. Chłopiec uwierzył, bo czyż nie wierzy się policjantom?

Mariusz K. (14 l.) bardzo się cieszył, że trafił do Nakła (woj. kujawsko-pomorskie) pod opiekę ojca. Wcześniej mieszkał z matką, której jedyną miłością był tani alkohol. Chłopiec był katowany i przypalany papierosami. Za drobne przewiny wyganiany z domu. Gdy miał dziesięć lat, matka trafiła do więzienia za zabicie kolegi podczas libacji.

I gdy się wydawało, że u ojca los Mariusza wreszcie się odmieni, chyba sam diabeł przysłał do ich domu sierżanta sztabowego Sławomira G. Bardzo złego policjanta.

Ojciec chłopaka Andrzej K. (47 l.), chociaż kochał chłopca, nie potrafił się nim na początku opiekować. Dodatkowo nie miał pracy. Dlatego rok temu sąd wyznaczył rodzinie kuratora. Miał być ich wsparciem... - Mówił, że chce mi pomóc, bo jest moim kuratorem. Raz przyszedł, gdy nie było taty. Wyjął z torby piwo i mnie upił. Potem kazał mi zdjąć spodnie. Nagrywał mnie na telefon komórkowy i strasznie dyszał. Potem mnie szantażował, że jak nie będę tego robił z nim, to on umieści mnie w domu dziecka. Czuję się strasznie - opowiada o swoim dramacie Mariusz K. Jego ojciec jest załamany. - Po tym wszystkim mój syn się zmienił. Bałem się, że się zabije. Boże, przecież on był kuratorem. Policjant gwałcił mi syna - mówi.

Mariusz miał w końcu dosyć tego, co robi mu kurator. Pokazał ojcu jednoznacznego SMS-a, którego otrzymał od policjanta. Ten poinformował prokuraturę. Wtedy Sławomir G. nagle się "rozchorował" i napisał wniosek o przejście na emeryturę. Mimo to został aresztowany. Grozi mu 12 lat więzienia. - Mam nadzieję, że szybko nie wyjdzie. Szukam dobrego adwokata, który by dla mojego dzieciaka wywalczył odszkodowanie. Nie odpuszczę tego - mówi Andrzej K.

Dane personalne rodziny zostały zmienione

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają