Czuć niecierpliwe napięcie w obozach kandydatów do prezydenckiego fotela. Ważny polityk, którego nazwiska wciąż nie możemy ujawnić, skwitował panującą atmosferę krótko: „Oczekiwanie”.
Jeszcze przed ogłoszeniem ciszy wyborczej kandydaci na swoich stronach standardowo podziękowali zwolennikom za poparcie i prosili niezdecydowanych o głosy. Oto niektóre z ostatnich głosów kandydatów:
Dziękuję wszystkim którzy pomogli w tej kampanii, bardzo się cieszę, że razem działamy dla wolnej Polski! :)”,
„Rozstrzygnie solidarność i z góry za nią dziękuję”, czy błagalne „Zaufajcie mi!”.
A pewna posłanka na Twitterze przytacza anegdotę: „Starszy taksówkarz opowiada o agresji pasażera, gdy mu powiedział, na kogo głosuje. A na kogo ten pasażer głosował? - Pani wie, kto jest agresywny”.