- Więc na kolanach dziękuję ministrowi Sikorskiemu, że widział dalej niż horyzont i tak załatwiał tę tarczę dla Polski, że w rezultacie jej nie mamy. Brawo! - śmiał się szwagier.
Zresztą nie tylko nasz minister spraw zagranicznych ma cechy jasnowidza. Minister zdrowia Ewa Kopacz też. I dzięki temu nie kupiła nam szczepionek przeciw świńskiej grypie. No, ale o tym wszyscy już wszystko wiedzą.
Pośród wizjonerów nie sposób nie wymienić prezydenta naszego, Lecha Kaczyńskiego. Otóż przewidział on sukces polskich piłkarzy ręcznych i zawczasu umówił się na spotkanie z nimi zaraz po mistrzostwach. Żeby nie było wpadki. Jak ze złotymi siatkarzami, którzy podczas fety do niego nie zdążyli. Tyle że prezydent przewidywał medal. A skończyło się na czwartym miejscu. Więc wizja go trochę zwiodła.