- Nie będę kandydować - obwieściła w "Nowym Życiu Pabianic". Posłanka, która specjalizowała się w "pionowych korytarzach" i kolorowych skarpetkach noszonych przez "pedałów" twierdzi, że jest mocno rozczarowana polityką.
Przeczytaj koniecznie: Marta Szulawiak - NOWA BROŃ Napieralskiego: TAŃCZYŁAM NA RURZE żeby pomóc mamie WYWIAD!
- Nastroje panujące w Sejmie kilka dni po katastrofie smoleńskiej utwierdziły mnie w przekonaniu, że odchodząc, podejmuję słuszną decyzję - mówi posłanka. To zaskakująca decyzja, bo w Sejmie zasiadała od trzech kadencji i właśnie tu poznała swojego partnera życiowego Wojciecha Pomajdę (43 l.).