Świat jest w szoku po brutalnej rzezi jakiej dokonali islamiści w redakcji francuskiego tygodnika "Charlie Hebdo". Niemieckie gazety są zgodne - to był akt barbarzyństwa, zamach na wolność słowa. Dziennikarze zaapelowali także o międzynarodową współpracę w zwalczaniu terroryzmu. "Berliner Zeitung" pisze, że nie wolno nam odebrać prawa do wolności słowa, ponieważ jest to coś oczywistego. - Nie wyobrażamy sobie, że może zniknąć, że można ją stracić wskutek strzałów, czy bomb. W środę w brutalny sposób stało się oczywiste, że "wszystko jest kruche, nic jest pewne, a nasze bezpieczeństwo jest jedynie chwilowe".
W podobnym tonie wypowiada się "Saechsische Zeitung" przekonując, że musimy koniecznie bronić wolności słowa. - Państwo musi za pomocą wszelkich dostępnych środków sprzeciwić się temu. Nie może ustąpić ani na milimetr tym, którzy pod sztandarem islamu uczą nienawiści i nawołują do przemocy".
Polskie MSZ potępia zamach
Po ataku terrorystycznym polskie MSZ potępiło zamach islamistów oraz przekazało kondolencje rodzinom i bliskim ofiar brutalnego mordu we Francji. - Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP stanowczo potępia dzisiejszy zamach terrorystyczny na redakcję tygodnika Charlie Hebdo. Ten akt barbarzyństwa, wymierzony w wolność słowa, która jest jednym z podstawowych praw człowieka, musi spotkać się ze zdecydowaną reakcją całej społeczności międzynarodowej - podkreślił w oświadczeniu przekazanym rzecznik prasowy MSZ Marcin Wojciechowski.
Przeczytaj: Rzeź w Paryżu. Islamiści zemścili się za karykaturę proroka. NIE ŻYJE 12 osób!
- W tym trudnym momencie wyrażamy pełną solidarność z Francją - napisał. Liczymy, że winni zostaną szybko zidentyfikowani i pociągnięci do odpowiedzialności - zaznaczył Wojciechowski.
Polska powinna się obawiać
Zamach terrorystyczny we Francji wstrząsnął całym światem, jednak nie jest on dla nich zaskoczeniem. - Pod wieloma względami ten straszny atak nas nie zaskakuje. Spodziewaliśmy się, że niestety coś takiego się stanie, Pytanie nie brzmiało: "czy" tylko: "kiedy" będzie to miało miejsce. No i miało dziś - mówił na antenie BBC Dominique Moisi z Francuskiego Instytutu Spraw Zagranicznych po środowym zamachu. Czy w związku z tym Polska również powinna obawiać się, że na jej terenie rozegrają się podobne akty barbarzyństwa ze strony terrorystów? Andrzej Mroczek, ekspert ds. terroryzmu w MSW twierdzi, że nie powinniśmy lekceważyć zagrożenia. - Co prawda nie jesteśmy na bezpośrednim celowniku terrorystów, ale w naszym kraju nie brakuje miejsc, które mogłyby się stać wymownymi symbolicznymi celami działań terrorystycznych. Nie należy, więc lekceważyć zagrożenia, które tak naprawdę jest krok od naszych drzwi - przekonuje w rozmowie z "Super Expressem" Mroczek.
Zobacz też: Krwawa rzeź w Paryżu. Islamiści mordercy: Pomściliśmy proroka! [DRASTYCZNE WIDEO]
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail