Polscy prokuratorzy proszą ROSJAN o bilingi Lecha KACZYŃSKIEGO

2012-12-12 15:41

Portal TVP.INFO donosi, że polscy prokuratorzy poprosili Rosjan o pomoc prawną. Chcą uzyskać bilingi połączeń z telefonu prezydenta Lecha Kaczyńskiego po katastrofie w Smoleńsku. Chodzi o wykazy połączeń z dni 10-12 kwietnia 2010 roku.

Rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej prok. Dariusz Ślepokura w rozmowie z portalem potwierdził te doniesienia.

- Zwróciliśmy się o międzynarodową pomoc prawną do Federacji Rosyjskiej z prośbą o uzyskanie od rosyjskiego operatora telefonii komórkowej wykazu połączeń zrealizowanych z numeru telefonu należącego do prezydenta Lecha Kaczyńskiego w okresie od 10 do 12 kwietnia 2010 r. - powiedział Ślepokura.

Prokurator dodał jednocześnie, że śledztwo w tej sprawie zostało przedłużone do 11 lutego 2013 r. Według niego, warszawscy śledczy wciąż czekają na materiały z prokuratury wojskowej dotyczące protokołu oględzin miejsca katastrofy. Interesuje ich głównie to, w jakim miejscu znaleziono telefon prezydenta i kto go odnalazł.

Pierwsze doniesienia o "manipulacjach" przy telefonie Lecha Kaczyńskiego 10 i 11 kwietnia 2010 r. w Rosji i odsłuchiwaniu poczty głosowej pojawiły się w mediach w maju. Prokuratura Okręgowa w Warszawie dwa tygodnie później rozpoczeła postępowanie w tej sprawie. Przeprowadzone czynności procesowe wykazały, że w dniu 10 kwietnia 2010 r., po katastrofie, wykonano dwa połączenia wychodzące: pierwsze o godz. 12.46, a drugie o godz. 16.24 czasu polskiego; a w dniu 11 kwietnia 2010 r. jedno połączenie wychodzące o godz. 12.18 czasu polskiego z telefonu użytkowanego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego właścicielem była Kancelaria Prezydenta.

Prokuratura pod koniec maja otrzymała oficjalny wniosek Kancelarii Prezydenta RP o ściganie osoby łączącej się z pocztą głosową telefonu prezydenta.

Czytaj więcej: Telefon Lecha Kaczyńskiego bedzie zbadany. Rosjanie mogli skopiowac dane?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki