Polacy na drugim miejscu drużynowego PŚ!

W pierwszej serii rywalizacja była bardzo trudna, bowiem sędziowie często przerywali ją z powodu niestabilnego wiatru. Mimo to Polacy skakali bardzo równo. Najpierw Kamil Stoch uzyskał 205,5 metra, później Łukasz Rutkowski zaliczył 192,5 metra a Stefan Hula lądował dwa metry dalej. Najlepiej z naszych reprezentantów pokazał się Adam Małysz, który po długim oczekiwaniu na belce skoczni zanotował 207 metrów. Po pierwszych skokach liderami byli Norwegowie, którzy o 31,5 punktu wyprzedzali Polaków i 58,8 punktu Rosjan.

W drugiej serii zawody przebiegały już sprawniej. Zawodnicy skakali nieco krócej, ale Polakom ciągle udawało im się utrzymywać drugą pozycję. Stoch wylądował na 192,5 metrze, a Rutkowski dwa metry dalej. Znacznie bliżej bo 174,5 metra zaliczył Hula. Przed ostatnią grupą skoczków organizatorzy ponownie zdecydowali się na długą przerwę, a ostatecznie postanowili anulować wyniki uzyskiwane w drugiej serii, uznając rezultaty z pierwszej kolejki.

Sukces jest podwójny, ponieważ Polska reprezentacja nigdy wcześniej nie zajęła tak wysokiego miejsca w konkursie drużynowym.