Książka znanego naukowca ukazuje przemiany mentalności, które umożliwiły triumfy polskiej tolerancji oraz wpływ postawy tolerancyjnej na umysłowość doby renesansu. Przedstawiając przejawy polskiej tolerancji, autor stara się nie zapominać o tropieniu ich genezy, choć przyznaje, że zagadki pokojowego przebiegu polskich walk wyznaniowych nie zdołano dotychczas rozwiązać ostatecznie i całkowicie. Odrębność Polski przejawiała się bowiem w pewnej dysharmonii między kwitnącą w naszym kraju zgodą religijną w momencie wstrząsających Europą walk na tym tle oraz przejawiania się fanatyzmu w okresie rozpoczynającego się na Zachodzie oświecenia.
"Państwo bez stosów" czyta się jak powieść. Nie jest ona napisana trudnym językiem naukowym. Ma raczej formę miłej gawędy. Na pewno teksty Tazbira mogą być świetnym punktem wyjścia dla niejednej ciekawej dyskusji, np. w ulubionym klubie seniora. Tym bardziej że książka przy okazji uczy tolerancji - również w trakcie dyskusji.