Polskie mięso nie wjechało do obwodu kaliningradzkiego, poinformował PAP Ryszard Chudy, rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie: „Rosjanie najpierw zatrzymali towar na granicy, bo mówili, że coś im nie pasuje w papierach, ale potem się skonsultowali i ciężarówkę cofnęli do Polski bez podania przyczyn” czytamy na pb.pl. Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek na przejściu granicznym Bezledy-Bagrationowsk.
20 ton drobiu z Polski zatrzymane przy granicy w obwodem kaliningradzkim!
Ciężarówka z 20 tonami mięsa z kurczaków został cofnięta do Polski. Drób miał polskie świadectwo pochodzenia, ale był transportowany przez rosyjskiego przewoźnika z Gdyni do Kaliningradu. Jak podkreślił rzecznik wczesnej embargo obejmowało tylko wieprzowinę, a drób można było swobodnie wwozić do obwodu kaliningradzkiego. Teraz polskie służby celne czekają na decyzję lekarza weterynarii, ale prawdopodobnie drób będzie musiał wrócić do nadawcy, podaje serwis.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: PILNE: Putin odpowiada na sankcje zachodu. ZOBACZ czego nie zjedzą Rosjanie!