Profesor Glapiński zaznaczył, że takie rezerwy złota udało się zgromadzić i bardzo korzystnie przeprowadzić transakcje zakupu, dzięki świetnemu zespołowi dealerskiemu NBP.
- Ceny na początku zakupu, w trakcie i dzisiaj, tak się kształtowały, że na samym tym zakupie Narodowy Bank Polski zaoszczędził kilkadziesiąt miliardów złotych. Posiadamy bardzo poważne zasoby. Przekroczyliśmy symbolicznie zasoby Wielkiej Brytanii, która zawsze była punktem odniesienia – mówił z dumą prezes NBP. - Te zakupy będziemy kontynuować. Zgodnie z decyzją Zarządu dążymy do tego, żeby 20 proc. naszych rezerw walutowych było w złocie. Wtedy znajdziemy się już w takim ścisłym, ekskluzywnym klubie tych najlepszych gospodarek świata. Przy czym, proszę pamiętać, te najlepsze gospodarki świata najczęściej nie są gospodarkami frontowymi z obszarami wojen. Tak tylko na marginesie to przypominam – wyjaśnił profesor Glapiński.
Prezes NBP mówił także o roli rezerw walutowych.
- Złoto w polskich rezerwach odgrywa nie tylko rolę stabilizującą, jak rezerwy w ogóle, ekonomicznie, naszej wiarygodności nie tylko większej finansowej, ale w ogóle stanowi taką rezerwę państwową, bardzo ważną. Skądinąd mamy już około 200 miliardów dolarów rezerw walutowych – tłumaczył.
Zaznaczył, że nikt z naszych partnerów handlowych oraz inwestorów nie może wątpić w naszą wiarygodność i wypłacalność, i to nawet teraz, gdy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna.
Więcej się dowiesz z bezpłatnej publikacji pt.: „Narodowy Bank Polski w czasie megaszoków ekonomicznych po pandemii i w kryzysie energetycznym – historia sukcesu”, dostępnej w wersji cyfrowej lub drukowanej. Wejdź na www.nbp.pl.