Polska zasypana śniegiem po nocnych opadach. Nieprzejezdne drogi, pogoda na wtorek

Gorzej już chyba być nie może! Biały puch wprawdzie przez najbliższe dnie nie będzie sypał z nieba, ale to nie oznacza, że zima o nas zapomniała. Meteorolodzy ostrzegają, że po opadach śniegu do Polski napływają arktyczne masy powietrza.

Jak wyglądają DROGI po nocnych śnieżycach?

Na Mazowszu sytuacja powoli się stabilizuje. Jak donosi radio RMF FM dopiero rano udało się rozładować gigantyczny korek w Radziejowicach na drodze krajowej nr 8. Większość dróg o utwardzonej nawierzchni jest już przejezdnych, chociaż zalega na nich spora warstwa białej pokrywy. Pługi i pługosolarki w w pierwszej kolejności odśnieżają główne drogi większych miast i gmin. Nie sposób zliczyć ile wsi na Mazowszu jest zasypanych śniegiem.

Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Taki śnieg to kataklizm!

W samej Warszawie wczesnym rankiem po poniedziałkowych korkach nie było już śladu, ale czarnej nawierzchni kierowcy nie ujrzą jeszcze przez co najmniej kilka godzin. Służby miejskie muszą się uporać z olbrzymi śnieżnymi zaspami. Trzeba także uważać na zamarznięte błoto pośniegowe.

W województwie łódzkim panują fatalne warunki na drodze. Reporter RMF FM podaje, że na drodze krajowej nr 1 już po godzinie 7 rano tworzył się gigantyczny korek. W Łodzi tiry blokują wyjazd i wjazd do miasta na ul. Strykowskiej.

Południe Polski – woj. małopolskie i woj. podkarpackie też są zasypane śniegiem. Drogowcy przez całą noc odśnieżają ulice. Tylko w Małopolsce na drogi wyjechało 96 solarek i pługosolarek. Niestety porywisty wiatr cały czas nawiewa śnieg, który udało się usunąć.

Na Śląsku i Lubelszczyźnie tylko na głównych trasach widać czarną nawierzchnię. Zajeżdżony śnieg, błoto pośniegowe, zamarznięty lód, olbrzymie koleiny w zaspach tak wygląda większość dróg.

Patrz też: Małopolska: 10 tysięcy gospodarstw bez prądu - atak zimy w listopadzie

Pogoda na wtorek i najbliższe dni

Synoptycy informują, że jeszcze we wtorek opady śniegu powinny ustąpić. Niestety idzie siarczysty mróz. W nocy z wtorku na środę temperatura na północnym wschodzie Polski spadnie nawet do -22 st., na pozostałym obszarze wyniesie od -18 do -13 st., nad samym morzem od -9 do -6 st. W środę także mróz nawet do -15 st. Ocieplenia możemy się spodziewać najwcześniej w niedzielę. Niewykluczone jednak, że zacznie padać marznący deszcz.