Zawodnik Baltimore Ravens to kolejny futbolista o polskich korzeniach, który wyróżnia się w lidze futbolu amerykańskiego - NFL.
- Seba Janikowski zagaduje mnie po polsku za każdym razem, gdy gramy przeciwko sobie - mówi nam Zbikowski. - Znam też Paula Poslusznego z Buffalo. Zresztą polscy zawodnicy zawsze starają się w czasie meczu zamienić kilka słów. Niestety, ja słabo mówię po polsku - opowiada Tommy. - Ale chciałbym podziękować polskim fanom. Ich głosy sprawiły, że byłem bliski udziału w Meczu Gwiazd, a to duże wyróżnienie dla kogoś, kto gra w lidze ledwie od dwóch lat - podkreśla.
Tommy uwielbia też boks.
- Oglądałem walkę Adamka z Gołotą. Wspaniała! Marzę, by po zakończeniu kariery w NFL powalczyć w Polsce na gali, której głównym pojedynkiem byłaby walka Adamka - zdradza Zbikowski, który sam ma już na koncie jedno zwycięstwo w zawodowym ringu. - A chciałbym jeszcze spróbować sił w... MMA. Nic nie poradzę, że mam duszę wojownika - kończy z uśmiechem.
Tommy Michael Zbikowski
- ur. 22 maja 1985 w Arlington Heights (przedmieścia Chicago)
- była gwiazda ligi akademickiej w drużynie University of Notre Dame
- w 2008 wybrany w 3. rundzie draftu przez Baltimore Ravens
- 10 czerwca 2006 stoczył profesjonalną walkę bokserską w Nowym Jorku, po 49 sekundach znokautował Roberta Bella