Prokuratura w Białymstoku postawiła zarzuty Mariuszowi K. i Krzysztofowi P. (pseudonim Dandi) za pomoc Katarzynie Waśniewskiej. Obu podejrzanym zarzucono poplecznictwo, polegające na pomocy Katarzynie W. w ukrywaniu się przed prokuraturą i policją. Za ten czyn grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Czytaj: Ukrywali matkę małej Madzi. Kumple Waśniewskiej pójdą za kraty?
Obaj mężczyźni nie przyznają się do winy, jeden odmówił składania wyjaśnień.
- Mówiła, że ma na imię Maja. Dawała pieniądze, ja robiłem zakupy i o nic nie pytałem - opowiadał "Super Expressowi" Mariusz K.
Przypomnijmy, że Waśniewska obu mężczyzn poznała w Krakowie, gdzie mieszkała w jednej z melin i tańczyła na rurze w nocnym klubie. Później razem z nimi uciekła (miała dozór policyjny) przed wymiarem sprawiedliwości. Szybko jednak udało się ją zlokalizować w domu w Turośni Dolnej (20 km. od Białegostoku).
W trakcie głośnego procesu Katarzyny Waśniewskiej oskarżonej o zamordowanie małej Madzi prokurator domagał się wyroku dożywocia. Sąd skazał Waśniewską na 25 lat więzienia.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Waśniewska uważa, że wyjdzie niedługo na wolność!