Szczegóły koncepcji „Pomnika światła” na Krakowskim Przedemiściu przedstawił w poniedziałek autor tej nietypowej konstrukcji Paweł Szychalski. W konferencji uczestniczyła też Marta Kaczyńska – Dubieniecka, a także Magdalena Merta i Stefan Melak.
Autor tłumaczył, że będzie to rodzaj „pomnika nieistniejącego", dzięki temu nie będzie naruszał zabytkowej części miasta.
Przeczytaj koniecznie: Jarosław Kaczyński: Nie udało się zrekonstruować ciała prezydenta ZDJĘCIA
- Pomysł nawiązuje wizualnie i formalnie do spontanicznie rozlewającego się morza świec zapalanych przez Polaków w hołdzie ofiarom tragedii dokładnie w tym miejscu – tłumaczył architekt, autor instalacji.
Jak podkreślił Szychalski, pod petycją ws. projektu zebrano w niedzielę na Krakowskim Przedmieściu kilkanaście tysięcy podpisów.
Teraz ostateczne słowo w sprawie pomnik należy do Stołecznego Konserwatora Zabytków i władz Warszawy. Gdy kwestia monumentu przed Pałacem Prezydenckim pojawiła się po raz pierwszy, prezydent Warszaway Hanna Gronkiewicz – Waltz nie wykluczała zorganizowania w tej sprawie referendum.