Druhowie i druhny z OSP to bohaterowie. Jako pierwsi pojawiają się na miejscu tragedii. Aby móc skutecznie ratować ludzkie życie – potrzebują lepszego sprzętu. Dzięki wsparciu PZU, które przeznaczy 5 mln zł na za zakup najbardziej potrzebnego sprzętu dla OSP w całym kraju, jest to możliwe.
Służba w OSP to duma
Pojawiają się na miejscu tragedii – jeszcze zanim nadjedzie karetka pogotowia. Balansują na granicy życia i śmierci. Strażacy z OSP pojawiają się wszędzie tam, gdzie potrzebna jest natychmiastowa pomoc. To właśnie z myślą o nich Grupa PZU zainicjowała akcję, która pomoże strażakom ochotnikom ratować ludzkie życie i zdrowie.
– Program „Pomoc to Moc” wpisuje się w społeczną strategię Grupy PZU o nazwie #10latdłużej, którą ogłosiliśmy w czerwcu. Obejmuje ona szereg działań na rzecz zdrowia, bezpieczeństwa i lepszego życia wszystkich Polaków – wyjaśnia członkini zarządu PZU Życie Dorota Macieja.
Okazuje się, że PZU i OSP walczą na jednym froncie, a ich głównym celem jest ratowanie ludzkiego życia i zdrowia.
PZU wspiera OSP w całej Polsce
W ramach programu „Pomoc to Moc” Grupa PZU umożliwia strażakom ochotnikom wybór najpotrzebniejszego w jednostkach OSP sprzętu oraz jego zakup. Już wkrótce jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych będą mogły korzystać z nowoczesnego sprzętu do ratownictwa drogowego, medycznego, a także do walki z klęskami żywiołowymi.
– PZU doskonale wie, co jest potrzebne jednostkom OSP, dostrzega nasze potrzeby, zanim one wystąpią. Oby ten sprzęt nie musiał być nigdy użyty – mówił podczas konferencji wiceprezes OSP w Starych Babicach, Łukasz Sawionek.
Agregaty, rozpieracze, zestawy hydrauliczne do wyważania drzwi lub cięcia pedałów, pilarki, przecinarki, pompy, defibrylatory, deski ortopedyczne, specjalne zestawy medyczne – taki sprzęt otrzymają jednostki OSP po wystosowaniu odpowiedniego wniosku. Jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych na terenie całej Polski mogą składać wnioski o nowy sprzęt za pośrednictwem strony internetowej pomoctomoc.pzu.pl/OSP
Stary sprzęt vs. nowy
– Strażacy ochotnicy są często pierwsi na miejscu tragedii. Gaszą pożary, ratują ofiary wypadków na drodze, przychodzą z pomocą, gdy dochodzi do wichur, powodzi i innych klęsk żywiołowych. Za to wszystko należy im się nie tylko szacunek. Należy się troska, by mieli jak najlepszy sprzęt, dzięki któremu będą mogli ratować ludzi dotkniętych nieszczęściem, ale i sami będą bezpieczni. Taki cel ma nasza inicjatywa – mówi prezes zarządu PZU Paweł Surówka. – Jest podziękowaniem dla strażaków ochotników, których skuteczność mamy okazję obserwować z bliska – dodaje prezes PZU Życie Roman Pałac.
Podczas spotkania w remizie strażackiej OSP w Starych Babicach wielu przybyłych również miało okazję zobaczyć, jak wygląda w praktyce akcja ratunkowa z udziałem strażaków. W pierwszym etapie strażacy ochotnicy wyciągali poszkodowaną osobę (manekina) ze zmiażdżonego auta – za pomocą przestarzałego i ciężkiego sprzętu. Następnie te same czynności przeprowadzili, wykorzystując w tym celu nowy sprzęt. Udzielenie poszkodowanemu pomocy odbyło się zdecydowanie szybciej, mimo, że urządzenie do przecinania blach samochodu ważyło aż 23 kg!
– Nowy sprzęt jest zdecydowanie skuteczniejszy i lżejszy – słychać za plecami głos wiceprezesa OSP w Starych Babicach, Łukasza Sawionka. Wobec tego ile ważył sprzęt używany do tej pory..?
Kiedy wzywać pogotowie. Kup poradnik i dowiedz się jak ratować bliskich Tutaj>>