O wyczynie pomysłowego kierowcy donosi portal trójmiasto.pl. Mężczyzna lub kobieta, bo tego jeszcze nie udało się ustalić, został namierzony przez fotoradar Straży Gminnej z Pruszcza Gdańskiego. Przeklinane przez kierowców urządzenie stało we wsi Rokitnica pod Gdańskiem na drodze łączącej Pruszcz z Przejazdowem. Gdy kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 20 km/ h, fotoradar uwiecznił go na fotce.
Patrz też: Poseł PO pędził autem, złapał go fotoradar
Niby nic w tym szczególnego, ale bus był w trakcie prac blacharsko-remontowych i przygotowany do lakierowania. Przednią szybę miał całkowicie zaklejoną taśmą. By widzieć drogę, kierowca wystawił głowę przez boczne okno. Włożył też kask motocyklowy. Pytanie tylko, czy ze względów na bezpieczeństwo czy aby nikt go nie rozpoznał.
Policja próbuje teraz ustalić tożsamość pomysłowego kierowcy. Będzie to o tyle trudne, że pojazd nie był w żaden sposób oznakowany.