We wtorkowy wieczór na wewnętrzny dziedziniec wjechał samochód staranował drzwi do recepcji. W dodatku jaguar po drodze uszkodził fontannę, a siedzący za jego kierownicą 51-latek z Warszawy strzelał z broni hukowej. Warszawiak został zatrzymany przez policję, usłyszy zarzut uszkodzenia mienia. Kierowca nie był ani pijany, ani pod wpływem narkotyków. Trwa wyjaśnianie tajemniczej sprawy, a 51-latek jest w policyjnym areszcie.
Pomorskie:Jaguar w hotelu
2013-07-25
4:00
Takiego gościa w tym hotelu w Juracie jeszcze nie było!