Chociaż ciąża mamy Szymona przebiegała wzorcowo, zaraz po narodzinach chłopca lekarze odkryli przerażającą prawdę. Prawa rączka chłopca ma tylko dwa paluszki, a obie nóżki są zdeformowane: lewa nóżka jest krótsza i trzypalczasta, a prawa czteropalczasta i ugięta szpotawo. - Wada ta występuje raz na kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy urodzeń, a w takiej konfiguracji i typie jak u Szymka jeszcze rzadziej – tłumaczy Tomasz Walkowiak, tata chłopca.
Dlatego rodzice chłopca dotarli do światowej sławy lekarza, który zgodził się operować Szymka. Doktor Dror Paley to amerykański ortopeda dziecięcy, który zajmuje się wrodzonymi i nabytymi wadami kości, autor słynnej na świecie metody wydłużania kości. W styczniu przyjeżdża do Polski, żeby zoperować chłopca i do tego czasu rodzice Szymona muszą zebrać ponad 350 tysięcy złotych.
- Kosztorys, który otrzymaliśmy obejmuje rekonstrukcję stawów skokowych, prostowanie piszczeli oraz ustawianie kości w obu stopach – tłumaczą rodzice chłopczyka.
Jest to pierwszy i najważniejszy etap, od którego zależy całe przyszłe leczenie. Dalszy etap obejmujący wydłużanie krótszej nóżki ma odbyć się kilka miesięcy później. - Doktor powiedział nam, że "nasza pierwsza szansa jest naszą ostatnią szansą" - musimy podjąć to wyzwanie – mówią rodzice i apelują o pomoc w zbiórce pieniędzy na leczenie ich synka.