Do zbrodni doszło 3 października 1991 roku. Dorota Wdowczyk, pracownica Zakładów Wytwórczych „Cukry Nyskie” wracała pekaesem z drugiej zmiany. Około godziny 22.45 dojechała autobusem do wsi Grądy, a stamtąd, pieszo, skierowała się do Malerzowic Małych w gminie Otmuchów, gdzie mieszkała razem z rodzicami i rodzeństwem. Jednak do domu nigdy nie dotarła - mówi kryminalny z opolskiego „Archiwum X” portalowi polskatimes.pl.
Następnego dnia rodzina 20-latki zgłosiła na policji jej zaginięcie. Rozpoczęto poszukiwania, znaleziono zakrwawione rzeczy należące do kobiety. Jej zwłoki wyłowiono z Nysy Kłodzkiej dopiero 12 października. Opolscy policjanci przesłuchali ok. 200 świadków, ale nie udało się ustalić w sposób niebudzący wątpliwości, kto brutalnie zamordował Dorotę. Nie wykluczono motywu seksualnego.
Teraz kryminalni z „ArchiwumX” wrócili do rozwiązania sprawy. Proszą osoby posiadające istotne informacje na temat tej zbrodni, lub na temat ewentualnych świadków, którzy mogą wzbogacić materiał dowodowy zebrany w tej sprawie, o kontakt z nyską prokuraturą lub wydziałem kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu pod numerami telefonów
77 42 22 202 - sekretariat wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu
77 43 32 461 - Prokuratura Rejonowa w Nysie.