Kiedy ich samochód dachował - wyleciały z niego wszystkie szyby. Wtedy stało się najgorsze! Przerażone kotki, które małżeństwo wiozło ze sobą, uciekły w popłochu z wraku.
- Wszystkich, którzy widzieli koty w okolicach wsi Złotów i Bukowice na Dolnym Śląsku, prosimy o telefon. - Kotka Saska była z nami od 14 lat, zginął także jej syn, Kru. Zależy nam, żeby je odzyskać - apeluje zrozpaczona właścicielka kotów.