Liczne przykłady pokazują, że możesz wygrać. Przekonał się o tym na własnej skórze Michał Ryszewski, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych Ryszewski, Szubierajski S.C., który sam dał się skusić na polisolokatę. - Przy podpisywaniu umowy kredytowej doradca zaproponował mi ten produkt jako dobrą inwestycję, która pomoże mi w przyszłości spłacić kredyt - wspomina. - Po latach jednak, kiedy chciałem się wycofać z umowy, ubezpieczyciel pobrał 30 proc. zgromadzonych środków. Wyrok pierwszej instancji był dla mnie niekorzystny, ale sąd okręgowy go zmienił i nakazał zwrot pobranej opłaty likwidacyjnej.
Zobacz też: Dla niego wstał cały Sejm! Kim jest ppłk Leszek Stępień?
Złóż pozew i żądaj zwrotu nienależnie pobranej opłaty likwidacyjnej
Teraz nasza kancelaria oferuje pomoc prawną innym oszukanym osobom - dodaje radca prawny. Jeśli także czujesz się oszukany przez bank lub firmę ubezpieczeniową, nie wahaj się! Złóż pozew i żądaj zwrotu nienależnie pobranej opłaty likwidacyjnej. - Blisko 20 spraw, nie licząc ugód, zakończyło się pozytywnie - mówi Michał Ryszewski. - Nie przegraliśmy żadnej sprawy, choć niektóre postępowania jeszcze trwają, bo od pozytywnych wyroków sądów rejonowych ubezpieczyciele wnoszą apelacje - dodaje.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail