To on Tomasz K. - agent CBA, który na potrzeby operacji specjalnych posługiwał się nazwiskiem Małecki.
Jak działał "polski Bond"? Małecki miał jedno zadanie: dostać się do elitarnej grupy i rozpracowywać świat rozrywki i polityki od środka. Żeby ułatwić realizację tego celu, był niekonwencjonalnie uzbrojony.
Ubrania od Armaniego i Prady, sportowe porsche carrera i nowy motocykl harley. Mieszkał w luksusowym apartamentowcu i afiszował się zawsze ostentacyjnie wypchanym banknotami portfelem. Tym majątkiem Tomasz K. zarządzał przez kilka, a może nawet kikanaście miesięcy.
Efekty jego specjalnych akcji? To między innymi zatrzymanie posłanki Beaty Sawickiej i Weroniki Marczuk-Pazury.
Wszystkie twarze agenta Tomasza (ZDJĘCIA!)
2009-10-20
19:44
Nazywa się Małecki. Tomasz Małecki. Jest agentem CBA i spokojnie można go porównać do Jamesa Bonda. Dlaczego? Bo ma, a właściwie miał, drogie "zabawki" i był zawodowym łamaczem kobiecych serc. Zobacz, jak wygląda agent Tomek!