Łódzka prokuratura postawiła zarzuty policjantowi, który w połowie lutego spowodował tragiczny wypadek. Policjant ścigał uciekające BMW. Pędząc nieoznakowanym radiowozem, wymusił pierwszeństwo przejazdu i uderzył w mazdę. 29-letni funkcjonariusz jadący z nim radiowozem zmarł w szpitalu, a 41-letni kierowca roztrzaskanej mazdy zginął na miejscu. Za spowodowanie wypadku, w którym śmierć poniosły dwie osoby, policjantowi grozi do 8 lat więzienia.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail