Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem w sklepie meblowym Hit niedaleko Alej Jerozolimskich w Warszawie. Sklep prowadził Michał Górski, brat posła. Według informacji "Życia Warszawy" jest on winny pół miliona złotych zarządcy budynku za niezapłacony czynsz.
Relacja ochroniarzy budynku: - Polityk wraz z ekipą pracowników demontował reklamy sklepu oraz koordynował wynoszenie mebli z obiektu. To wyglądało, jakby ten mężczyzna nadzorował pracę ludzi wynoszących meble ze sklepu. Machnął legitymacją poselską i powiedział, że jest parlamentarzystą, ma immunitet i nie musi się z niczego tłumaczyć - opowiadają pracownicy ochrony, którzy próbowali legitymować posła.
Patrz też: Europoseł Zbigniew Ziobro OBROŃCĄ PSZCZÓŁ: Nie chodzi o miód, tylko o zapylenie!
Nazwisko polityka pojawia się w raporcie służbowym agencji ochrony. Jej zdaniem, pojawia się też na monitoringu.
Relacja posła Górskiego: - Byłem w sklepie prywatnie przez kilkanaście minut. Na nagraniach z monitoringu jest mój brat, a nie ja. Pozwę do sądu ochroniarzy ze sklepu. Sporządzili notatkę służbową, żeby się chronić. Sprawa długu to sprawa mojego brata, nie moja - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Górski.
Według naszych informacji polityk będzie musiał z "wieczornej" akcji tłumaczyć się władzom PiS.