Poseł Ruchu Palikota, Jacek Kwiatkowski ostrzega: Petarda urwała mi rękę

2011-12-31 9:42

Urwana dłoń, uszkodzony słuch i odłamki petardy w oku. Tak skończył się jeden z sylwestrów dla Jacka Kwiatkowskiego (42 l.), posła Ruchu Palikota z Konina (woj. wielkopolskie). Dziś pan poseł przestrzega wszystkich amatorów zimnych ogni: - Nie odpalajcie petard! Nie warto!

To miał być szampański sylwester, ale skończyło się tragedią, a życie zdrowego, szczęśliwego mężczyzny w jednej chwili zawisło na włosku. - Cieszę się, że w ogóle przeżyłem, jestem w czepku urodzony - mówi poseł.

Było parę minut po północy. - Zabawa była przednia - mówi Kwiatkowski i wspomina, że do północy wszystko szło zgodnie z planem. - Gdy wybiła północ, złożyliśmy sobie życzenia i wyszliśmy z budynku, ponieważ jeden ze znajomych przyniósł całą siatkę fajerwerków - wspomina poseł. Gdy jedna petarda wystrzeliła w niebo, ucieszyli się. Gdy druga - wciąż było im mało. Dlatego gdy trzecia za nic nie chciała odpalić, uparty Kwiatkowski za cel postawił sobie, że i te fajerwerki wystrzelą w niebo. - Montowaliśmy je w butelce, ale ta trzecia wciąż się przewracała. Odpalałem, ona gasła - opowiada mężczyzna. Kwiatkowski był zawzięty, a że po kilku godzinach na sylwestrowym przyjęciu w jego żyłach buzował alkohol, był odważny. - Odpalanie fajerwerków w wieczór sylwestrowy, gdy każdy jest pod wpływem alkoholu, to jeden z najgłupszych pomysłów - przyznaje Kwiatkowski. Sam jednak tym razem o tym zapomniał...

- Nawet nie pamiętam samego wybuchu. Fajerwerki trzymałem w lewej ręce - opowiada. W kilka sekund stał się inwalidą. W szpitalu, gdy zorientował się, że lekarzom nie udało się uratować dłoni, był w szoku. - Ale zagrożony był też wzrok i słuch - mówi. Dziś na szczęście widzi, ale żeby słyszeć, potrzebuje aparatów słuchowych. - Kupiłem je dopiero teraz z diety poselskiej - mówi Kwiatkowski.

Gdyby mógł, cofnąłby czas. Jego życie byłoby wtedy prostsze. Bez dłoni zwykłe zawiązanie sznurówek to nie lada wyczyn. - Mam jednak nadzieję, że na moim przykładzie wiele osób zrozumie, że nie warto ryzykować życia i dla chwili zabawy odpalać fajerwerki - mówi na koniec poseł Kwiatkowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają