Poseł Górski: Gdy dowiedział się, że ma raka zamiast do szpitala pojechał do wyborców

2013-11-09 17:51

Dramatyczne wyznanie posła Artura Górskiego (43 l., PiS), który cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Jak przyznaje polityk, kiedy dowiedział się o chorobie, lekarz natychmiast kazał mu przyjeżdżać do szpitala. Nie pojechał tylko dlatego, że wcześniej miał zaplanowane spotkanie z wyborcami. - Nie chciałem zawieść ludzi - mówi Górski.

O chorobie Górski poinformował na początku października. Ostra białaczka limfoblastyczna jest chorobą krwi. Schorzeniu, leczonemu głównie poprzez chemioterapię, towarzyszy rozrost tkanki limfatycznej, niedokrwistość oraz osłabienie.

W rozmowie z portalem fronda.pl polityk opowiada o dramatycznych okolicznościach, w których dowiedział się o tym, że jest ciężko chory.

- Zadzwonił do mnie lekarz pierwszego kontaktu z wynikami badań, z informacją o białaczce i kazał natychmiast przyjechać. Gdy przyjechałem po wyniki, wręczył mi skierowanie do szpitala i chciał wzywać karetkę. Nie mogłem się zgodzić. Tego wieczoru miałem ważne spotkanie publiczne z prof. Piotrem Glińskim na Mokotowie. Nie chciałem zawieść mieszkańców. Biorąc udział w tych spotkaniach, wiedziałem już, że sprawa jest poważna, ale ludzie wokół nie byli tego świadomi, więc musiałem zachować spokój - opowiada.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Ciężko chory Michał żyje dzięki pomocy Caritas

Jak przyznaje, informacja o chorobie była dla niego szokiem.

- W pierwszej chwili niedowierzanie, tym bardziej że nie miałem wcześniej objawów, choć były pewne symptomy, tylko kojarzyliśmy je z inną chorobą. Okazało się, że choroba jest zaawansowana, w tym atakuje centralny układ nerwowy - opowiada.

Znany ze swojej religijności prawicowy poseł stara się nie tracić ducha. - Ta choroba to w pewnym sensie okres dla mnie błogosławiony. Mam wreszcie czas na spotkanie z Bogiem, na modlitwę, na pogłębianie mojej formacji religijnej - mówi.

W najbliższym czasie polityka, który przechodzi obecnie chemioterapię, czeka długie leczenie zakończone przeszczepem szpiku.

- Lekarze chcą przeprowadzić przeszczep na wiosnę, o ile znajdziemy dawcę - mówi z nadzieją w głosie Górski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają