Poseł Brudziński powiedział do strażnika miejskiego SPIER... STĄD?

2011-04-14 18:35

Joachim Brudziński może mieć kłopoty. Do marszałka Sejmu trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez posła PiS. Miał on 10 kwietnia powiedzieć do jednego ze strażników miejskich przed Pałacem Prezydenckim żeby „spier... stąd”. Sam Brudziński stanowczo zaprzecza.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez posła Prawa i Sprawiedliwości Joachima Brudzińskiego przesłał do marszałka Sejmu komendant warszawskiej straży miejskiej Zbigniew Leszczyński.

Przeczytaj koniecznie: Joachim Brudziński: Oczekiwałbym bardzo stanowczej reakcji prezydenta

Z pisma możemy dowiedzieć się, że w niedzielę 10 kwietnia podczas składania kwiatów przed Pałacem Prezydenckim poseł Brudziński powiedział do jednego ze strażników: "Spier... stąd". Poseł miał stracić nerwy chwilę po złożeniu kwiatów przez delegację PiS, a strażnikowi dostało się bo odbierał kwiaty od mieszkańców i również składał je przed Pałacem.

Poseł Joachim Brudziński w rozmowie z TVN24 bardzo stanowczo odciął się od tych oskarżeń:

- Działania komendanta Straży Miejskiej, jeżeli takie zostały skierowane, są działaniami mającymi na celu zdyskredytowanie mojej osoby. Jeżeli się to potwierdzi, to wobec strażnika lub komendanta wytoczę proces, bo jest to rzecz niebywała - powiedział Brudziński.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki