Adam Hofman rozmawiał m.in. o referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. Przyznał, że zastanawia się nad tym, by zameldować się w Warszawie, ale postawa prezydent stolicy go zniechęca. Ma żal, że traktuje ona "Słoików" jak Warszawiaków drugiej kategorii.
– Pan jest "Słoikiem" – zauważył w pewnym momencie naczelny "Super Expressu".
– Nie uważam tego za obraźliwe, szczerze mówiąc – odpowiada Hofman. – Moja mama robi świetny bigos. Wożę go czasem w słoiku i jestem z tego dumny. A ogórki mojej mamy... No po prostu genialna sprawa.