Zamiast chamskich złośliwości moc serdeczności i uprzejmości. Serce się raduje jak prawa i lewa scena sceny politycznej zakopują topór wojenny. Hasło wyborcze Bronisława Komorowskiego „Zgoda buduje” nabiera zupełnie innego znaczenia gdy widzimy z jakim wysiłkiem politycy obu partii starają się o poparcie swoich kandydatów przed II turą walki i fotel głowy państwa przez Grzegorza Napieralskiego i SLD.
Jak na razie to Jarosław Kaczyński nie ma sobie równych w schlebianiu lewicy. Za rządów SLD lider PiS nie miał słów na byłego premiera Józefa Oleksego. Czasy się jednak zmieniły. Teraz lider partii zabiega o głosy wyborów SLD, dlatego też Oleksy przestał być „postkomunistą”. Zyskał przydomek „polityka lewicy średnio-starszego pokolenia”,
Szef PiS w podlizywaniu się lewicy ma wsparcie oddanych posłów. Zbigniew Girzyński w programie "Graffiti" Polsatu News złożył życzenia urodzinowe Józefowi Oleksemu. Mało tego, pozytywnie też ocenił prezydenturę Aleksandra Kwaśniewskiego.
- Potrafił w sprawie Paktu Północnoatlantyckiego zmienić zdanie w dobrym kierunku, potrafił przestać oglądać się na Wschód i spojrzeć na Zachód jako na tego strategicznego polskiego partnera, potrafił szukać porozumienia z Kościołem – wyliczał dobre strony lewicowego prezydenta Girzyński.
Życzenia urodzinowe dla Józefa Oleksego były ponoć czystą ludzką życzliwością i przejawem szacunku... Ciekawe czy po wyborach poseł PiS będzie dalej tak przyjacielski?