Paweł Olszewski wreszcie może odpocząć.
Na co dzień pewnie nie spędza aż tyle czasu ze swoją ukochaną córeczką, bo ciągle przesiaduje w Sejmie. Na szczęście przez te cztery tygodnie, kiedy posłowie mają przerwę w pracy, może wreszcie zająć się swoją chlubą. Wyluzowany, w skromnej bluzie, już bez sztywnego garnituru, zabrał córeczkę na plac zabaw. Razem wsiedli na hipopotama i bawili się na całego.
Niestety, czas szybko leci i zanim się dumny tata obejrzy, będzie musiał wrócić do Sejmu.