„Specyficzne dialogi z Czumą” – jak sam Robert Węgrzyn nazwał rozmowę z kolegą z partii - wywołały burze. Na głowę posła posypały się gromy oczywiście ze strony opozycji, szczególnie SLD, ale również koledzy z partii nie zostawili na nim suchej nitki:
Agnieszka Pomaska (również PO) w krótkim komentarzu dla telewizji TVN24 nie przebierała w słowach: - To była głupia wypowiedź – stwierdziła krótko. Katarzyna Piekarska (SLD) posunęła się nawet do porównań Węgrzyna do Andrzela Leppera, który „rechotał się” po słynnej wypowiedzi o gwałcie na prostytutce.
Przeczytaj koniecznie: Czy rodzice powinni wiedzieć, że ich dzieci uczy homoseksualista. Czy szkoła ma prawo zwolnić geja lub lesbijkę - SONDA SE.pl
Sam Robert Węgrzyn zdążył się już pokajać:
- Ubolewam, że żart wyjęty z rozmowy z panem redaktorem (Maciejem Knapikiem – red.) nie został odebrany tylko jako żart. Przepraszam, jeśli mógł zabrzmieć seksistowsko. Nie było to moim zamiarem – tłumaczył poseł.
W czwartek poseł Węgrzyn ma wydać w tej sprawie jeszcze oficjalne oświadczenie.