Anna Grodzka nie należy do kruchych kobietek. Przeciwnie ze wzrostem 187 cm i rozmiarem butów 43 wyróżnia się z tłumu. Ale jeszcze trochę i będzie „normalna”. No cóż, kobiety są coraz większe.
Zauważyli już to producenci butów, którzy z roku na rok produkują coraz więcej szpilek, kozaczków i sandałów w rozmiarze Anny Grodzkiej. Nasza transseksualna, jak widać, nie ma chyba problemów ze swoją dużą stopą. Dobierając buty, spore znaczenie ma dla niej wygoda.
Ostatnio bowiem posłanka chodzi w płaskim sandałkach. Gdyby miała jeszcze choć trochę opalone łydki, byłoby zupełnie dobrze.