W piątek trzech posłów PiS: Mariusz Kamiński, Adam Hofman i Adam Rogacki zostało zawieszonych w prawach członka partii. Jednak nie mają się z czego cieszyć, bo prezes Kaczyński zapowiedział w rozmowie z radiem RMF, że będzie dążył do usunięcia posłów z PiS: „Jeżeli chodzi o mnie to będę się domagał usunięcia z partii i będę się domagał, żeby to była decyzja trwała”.
Prezes PiS powiedział też, że postawa jego partii w stosunku do nadużyć władzy przez polityków jest inna niż w PO, bo w PiS nawet ważne postaci nie unikną kary: „Członkowie naszej partii i to ważni - bo w tym rzecznik prasowy - ponoszą te konsekwencje. Zostali zawieszeni. To jest droga do usunięcia z partii, a co za tym idzie - do zamknięcia możliwości kandydowania w najbliższych wyborach. Krótko mówiąc - nigdy nie można w tej chwili rozstrzygać, co będzie za ileś tam lat. Panowie sobie zrobili wielką krzywdę” dodał Kaczyński. Podkreśłił też, że chęć wykorzystania do własyh celów publicznych pieniędzy jest niedopuszczalna: "Z naszego punktu widzenia coś takiego jak nadużycia związane z groszem publicznym, wspólnym groszem są absolutnie nie do przyjęcia" podkreślił w rozmowie z radiem RMF.
Trzech posłów PiS wyleci z partii za cwaniactwo?
Jednak jak zaznaczył sam nie ma władzy w usuwaniu posłów z partii, to co mógł zrobić, czyli zawiesić w prawach członka, już zrobił. Teraz decyzja leży w gestii kierownictwa partii i władz dyscyplinarnych. Jednak sam prezes chce, by sprawa została zakończona w ciągu najbliższych kilku dni. Czy dojdzie do tego jeszcze przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi? Nie wiadomo. Jarosław Kaczyński zdaje sobie jednak sprawę z tego, że to duży cios dla jego partii tuż przed wyborami.
Przypomnijmy, że trzech polityków PiS zostało zawieszony w prawach członka partii za niejasności w związku z ich służbowymi podróżami, w tym do Madrytu oraz udziałem w komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Posłowie nie dość, że wzięli z sejmowej kasy pieniądze na podroż prywatnymi samochodami do Hiszpanii, to polecieli tanimi liniami. A na zebraniach wcale się nie pokazali, tylko podpisali listy obecności. Czy przez to, że nawarzyli sobie piwa wylecą z PiS?
Zobacz też: Posłowie PIS zawieszeni za burdy podczas lotu do Madrytu
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail