Wielkim światem powiało na otwarciu warszawskiego Muzeum Chopina. Choć dla zwykłych Polaków muzeum będzie otwarte dopiero za miesiąc, w poniedziałkowym bankiecie uczestniczyli już najważniejsi politycy oraz biznesmeni z małżonkami i partnerkami. "SE" podpatrzył, jak na ten wieczór przygotowały się żony najważniejszych Polaków.
Zobacz koniecznie: Oto Muzeum Chopina (ZDJĘCIA!)
Na uroczystym otwarciu muzeum, o którym z zachwytem już rozpisuje się zagraniczna prasa, nie zabrakło najważniejszych osób w państwie. Po czerwonym dywanie przedefilowali prezydent Lech Kaczyński (61 l.) z małżonką Marią, premier Donald Tusk (53 l.) z żoną Małgorzatą (52 l.) i wicepremier Waldemar Pawlak (51 l.) z przyjaciółką Iwoną Katarzyną Grzymałą (45 l.). Znani Polacy, a szczególnie ich partnerki, przygotowali się jak mogli.
O ocenę żon i partnerek gości w Muzeum Chopina poprosiliśmy znanego stylistę Roberta Krupińskiego (38 l.). - Jedno dało się zauważyć: najlepiej ubrane były panie prezydentowa i premierowa - ocenia Robert Krupiński.
Zabrakło czasu na fryzjera
Iwona Grzymała (45 l.), partnerka Waldemara Pawlaka (51 l.): Nic tu do siebie nie pasuje: buty, suknia, biały kożuszek, rozwiane włosy. Partnerka wicepremiera Pawlaka nie zdążyła dobrać ubrań, by pasowały do siebie. Zabrakło czasu na fryzjera.
Za letnio zimą
Małgorzata Tusk, żona Donalda Tuska (53 l.): Jasne kolory pasują do jej blond włosów. Za mało biżuterii, przydałaby się może jakaś apaszka, szal. Jest trochę za goło. I za letnio. Przecież mamy jeszcze zimę.
Jak zwykle dama
Maria Kaczyńska, żona Lecha Kaczyńskiego (61 l.): Pani prezydentowa jak zawsze pokazała dużą klasę. Jest ubrana klasycznie i elegancko, stosownie do okazji. Widać, że ubrania są z dobrej jakości materiałów, znakomicie skrojone i dopasowane do sylwetki pani Kaczyńskiej.
Szal z innej bajki
Wanda Rostowska, żona Jacka Rostowskiego: Żonie ministra finansów zabrakło elegancji. Chciała nadrobić to, dodając kolorowy szal. Niestety, jest on z innej bajki.
Za dużo cekinów
Barbara Zdrojewska, żona Bogdana Zdrojewskiego: Zbyt krótka sukienka i zbyt dużo cekinów. Kreacja mał-żonki pana ministra kultury bardziej pasowałaby do klubu.
Wszystko na miejscu
Danuta Korycka, żona Aleksandra Gudzowatego (72 l.): Bardzo klasycznie i elegancko. Wszystko jest na swoim miejscu.