Rutkowski, Tylman

i

Autor: fotomontaż "SE"

Rutkowski o Ewie Tylman: ryby i gady nadszarpnęły ciało. RELACJA Z POSZUKIWAŃ

2016-05-24 21:11

Od momentu zaginięcia Ewy Tylman minęło już pół roku. Nadal jednak nie wiemy, co dokładnie stało się w nocy z 22 na 23 listopada. Akcję poszukiwawczą cały czas prowadzi poznańska policja, Grupa Specjalna Płetwonurków RP oraz ekipa Krzysztofa Rutkowskiego. 24 maja około godziny 17.30 słynny detektyw po raz kolejny rozpocznie akcję poszukiwawczą nad Wartą. Na SE.pl przeprowadzimy relację na żywo z tego wydarzenia.

Przypomnijmy: Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada w okolicy mostu św. Rocha. Wcześniej 26-latka bawiła się ze swoim znajomym, Adamem Z. w pubie Mixtura. Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie, zaś prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Tymczasem Ewa Tylman wciąż pozostaje nieodnaleziona - w akcję poszukiwawczą zaanagażowani są policjanci z Poznania, Grupa Specjalna Płetwonurków RP oraz ekipa Krzysztofa Rutkowskiego. Słynny detektyw ujawnił w rozmowie z SE.pl, że 23 oraz 24 maja ponownie będzie szukał Ewy Tylman nad brzegiem Warty. - Podejmujemy czynności, które będą miały na celu zweryfikownie brzegu. Wykorzystamy do tego ludzi na motolotniach, którzy będą lecieć 30 metrów nad Wartą. Akcja będzie miała miejsce od mostu św. Rocha w kierunku ujścia rzeki - powiedział w rozmowie z SE.pl słynny detektyw.

Jak jednak zaznaczył Krzysztof Rutkowski, szanse na odnalezienie ciała Ewy Tylman są niewielkie. - Mija pół roku od zagnięcia Ewy Tylman, ciało w takich warunkach atmosferycznych jak teraz rozkłada się. Ja dziś zaprezentuje jak wygląda ciało człowieka, które przez dwa tygodnie leżało w wodzie. W sytuacji związanej z Ewą Tylman, w wodzie, gdzie jest ciągły ruch, fragmenty ciała mogą się odrywać. A szkielet ciała nigdy nie wypłynie. (...) Ryby i różnego rodzaju gady, które żyją w wodzie, nadszarpnęły ciało, a ciało nie jest w stanie już wypłynąć - powiedział w rozmowie z SE.pl detektyw Rutkowski.

Działania nad Wartą mają się rozpocząć około godziny 17.30.

19:20 W powietrze wzbiło się pięć motolotni. Warta jest obserwowana z powietrza. Akcja potrwa do zmroku.

19:15 Łodzie to jednak nie wszystko. Wartę z powietrza miały obserwować kilku motolotniarzy. Motolotnie do godziny 19 nie wystartowały. - Obserwacja z góry jest bardzo ważna – mówi Rutkowski, który podkreśla, że jeśli teraz nie uda się odnaleźć ciała, być może nie uda się to nigdy. – Będzie dobrze widać z 30 metrów, czy coś się na wodzie porusza – mówi i dodaje, że gdyby się okazało, że Ewa Tylman zahaczyła o korzeń to nigdy nie wypłynie. Gdyby jednak kobietę odnaleziono, na miejscu są też płetwonurkowie.

19:00 - Podjęliśmy działania od ujścia rzeki w okolicach Słońska i Kostrzyna - jedna łódź płynęła pod prąd w kierunku Poznania, ale pogoda pokrzyżowała nam plany – mówi w rozmowie z naszą korespondentką Krzysztof Rutkowski.

KLIKNIJ F5, ABY ODŚWIEŻYĆ

15.00 O akcji poszukiwawczej Krzysztof Rutkowski poinformował także na Facebooku.


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki