viaplay

i

Autor: materiały prasowe Viaplay (Scanpix)

O tym nie wiesz

Potęga w odbudowie. Wielkie ambicje i wielkie nadzieje Czerwonych Diabłów

2024-08-15 0:01 Materiał sponsorowany

Manchester United to bez wątpienia jeden z najbardziej popularnych klubów na świecie. Również w Polsce Czerwone Diabły mają bardzo liczną i oddaną grupę kibiców. W ostatnich latach nie było im jednak dane cieszyć się z sukcesów, do których mogli przywyknąć na przestrzeni dekad. Ostatni tytuł mistrzowski United datuje się na sezon 2012-2013, kiedy to drużynę prowadził nie kto inny, jak legendarny Alex Ferguson. Na domiar złego minione lata upłynęły pod znakiem ligowej dominacji ich największego rywala, Manchesteru City, który pod wodzą Pepa Guardioli aż sześciokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium Premier League. Poprzednią kampanię Czerwone Diabły zakończyły na ósmej, najgorszej od lat pozycji. Jakie są ich oczekiwania i ambicje u progu nowego sezonu?

Pomimo fatalnych jak na United wyników, władze klubu zdecydowały, że trener Erik ten Hag pozostanie na stanowisku. Można zaryzykować, że Holender uratował swoją posadę w ostatniej chwili, kiedy to na sam koniec sezonu sięgnął ze swoimi zawodnikami po Puchar Anglii. Warto podkreślić, że w wielkim finale tych rozgrywek, Manchester United pokonał 2:1 świeżo upieczonych mistrzów kraju, a zarazem swoich odwiecznych rywali – Manchester City. Nawet w tych okolicznościach media długo spekulowały kto zastąpi ten Haga na stanowisku. Ostatecznie klub postanowił dać mu jeszcze jedną szansę. Jeżeli jednak Czerwone Diabły nie dołączą w nadchodzącym sezonie do ścisłej, ligowej czołówki, jego dni na Old Trafford wydają się policzone.

Poniekąd w reakcji na oczekiwania kibiców ten Hag mocno przemeblował swój sztab szkoleniowy. W klubie w roli asystentów pojawili się Rene Hake oraz Ruud van Nistelrooy. Holender ściągnął też nowego trenera bramkarzy oraz specjalistę zajmującego się stałymi fragmentami gry.

Kadencja ten Haga to temat, na który zawsze trzeba patrzeć kompleksowo. Jestem przekonany, że poprzednie władze klubu, zatrudniły go tylko dlatego, że osiągał sukcesy z Ajaxem Amsterdam. Nie myśleli o tym jak przygotować klub i zespół pod trenera o takim stylu, o tym o jakich piłkarzy się starać, w jaki sposób ma grać Manchester United. Po prostu przyjdź i to poukładaj. No to poukładał… ale bardzo po swojemu. Teraz zaczyna się nowy rozdział, jeśli jednak wyniki nie ulegną zdecydowanej poprawie, to nie zdziwi mnie rozstanie z końcem sezonu – przyznaje Adrian Olek, dziennikarz Viaplay, a prywatnie wierny sympatyk Czerwonych Diabłów.     

Kibice i dziennikarze sporo uwagi poświęcają osobie Ruuda van Nistelrooya. Rodak ten Haga to jedna z legend United. Były napastnik do niedawna prowadził ekipę PSV Eindhoven. Jego przyjście na Old Trafford w roli asystenta może zostać odebrane jako krok wstecz, ale angielskie media spekulują, że w razie niepowodzeń obecnego menadżera w sezonie 2024/2025, jego następcą będzie nie kto inny jak van Nistelrooy.

viaplay

i

Autor: materiały prasowe Viaplay (Scanpix)

Van Nistelrooy bardzo dobrze sobie radził jako menadżer PSV, a musiał tam sobie radzić w trudnych warunkach, kiedy podbierano mu z drużyny kolejnych graczy. Byłem ciekaw, czy nie podejmie samodzielnej pracy w silniejszym zespole. Natomiast wydaję mi się, że jego przejście do United to dobry ruch zarówno dla niego, jak i dla klubu. Jeśli Ten Hagowi powinie się noga, to wierzę, że zarząd nie będzie szukał nikogo z zewnątrz i van Nistelrooy dostanie swoją szansę – analizuje inny z dziennikarzy Viaplay, Piotr Domagała.

Czerwone Diabły nie próżnowały również na rynku transferowym. Już po EURO 2024 pozyskały obrońcę Leny’ego Yoro z Lille oraz napastnika Joshuę Zirkzee z Bolognii. Szeregi klubu z Old Trafford zasili również duet defensorów z Bayernu Monachium – Matthijs de Ligt i Noussair Mazraoui. Niestety Yoro doznał kontuzji podczas okresu przygotowawczego i na jego debiut w United trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Największe oczekiwania kibice mają wobec Zirkzee, napastnika rozlicza się przede wszystkim ze zdobytych bramek, a tych wyraźnie brakowało Czerwonym Diabłom w ubiegłym sezonie. Z drugiej strony przejście na poziom Premier League, nawet z tak mocnej ligi jak włoska Serie A, to dla większości graczy nie lada wyzwanie. Zobaczymy jak poradzi sobie z nim Holender. Z kolei de Ligt i Mazraoui zagwarantują jeszcze większe doświadczenie i stabilizację w linii obrony.

Na co zatem możemy liczyć w wykonaniu United w kampanii 2024/25?

Spodziewam się, że Czerwone Diabły są w stanie zdobyć około 70 punktów, na pewno będzie tych oczek więcej niż w poprzednich rozgrywkach. Teoretycznie taki wynik daje szanse nawet na 4. miejsce, ale różnice w tej części tabeli mogą być niewielkie. W ubiegłym sezonie na United spadły wszystkie możliwe plagi. W nadchodzącym pewnie będzie ich mniej, ale nie da się rozwiązać wszystkich problemów w kilka tygodni czy nawet miesięcy. Zresztą jeszcze przed startem sezonu pojawiły się poważne kontuzje kluczowych zawodników. Awans do Ligi Mistrzów bez wątpienia byłby sukcesem – prognozuje Olek.

W podobnym tonie wypowiada się Domagała. Jeśli obejdzie się bez tylu problemów co przed rokiem, to liczę, że Manchester United będzie w stanie rywalizować o Ligę Mistrzów. Nie wierzę, żeby była szansa na coś więcej, bo City, Arsenal czy Liverpool to drużyny zdecydowanie bardziej poukładane – podkreśla dziennikarz.

Wszystkie mecze Premier League w sezonie 2024/25 do obejrzenia wyłącznie na platformie streamingowej Viaplay! Szczegółowy harmonogram transmisji dostępny jest TUTAJ.

viaplay

i

Autor: materiały prasowe Viaplay (Scanpix)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki