Jak udało ustalić się policji grupa młodych ludzi waliła kijami bejsbolowymi w samochód, którym kierował 67-letek. Wandale zaczęli szarpać klamki auta i rzucać w nie petardami! Wśród rozjuszonej grupy chuliganów była też pijana 31-letnia przyszła matka, podaje expressilustrowany.pl.
Zobacz: Pijana ciężarna zginęła, uratowali dziecko. Dramat w Łodzi
Prawdopodobnie sama położyła się na jezdni! Zdaniem świadków zdarzenia w ten sposób chciała zatrzymać samochód, by jej kompani mogli dalej okładać auto kijami! Nic dziwnego, była kompletnie pijana i nie myślała o dziecku, które miało urodzić się już za dwa dni! Gdy kierowca samochodu zorientował się co wyrabiają z jego autem ruszył chcąc uciec! Wraz z nim w środku siedziały żona i wnuczka. Wtedy potrącił ciężarna, jak się okazało śmiertelnie. Dziecko przyszło na świat przez cesarskie cięcie, choć dziewczyna przeżyła to jej stan jest ciężki. Maleństwo przebywa w szpitalu.