Niestety, na swoją zgubę. Chwilę po tym, jak 43-latek wrócił z odsiadki do domu, pokazał prawdziwe demoniczne oblicze. Pijany zwyrodnialec krzyczał i brał się do bicia. W końcu chwycił za nóż i dźgał nim wielokrotnie w głowę kobiety. Kiedy zalana krwią lublinianka upadła nieżywa, jej oprawca uciekł. Na szczęście policja szybko trafiła na jego trop i wsadziła go do aresztu. Czeka na proces, grozi mu nawet dożywocie.
Potwór zadźgał swoją ukochaną
2009-01-16
3:00
Swoją wiarę w ukochanego przypłaciła życiem! 36-letnia lublinianka ufała, że jej konkubent Jacek R. po powrocie z więzienia zmieni się. Tylko ona widziała w tym skazanym za rozboje potworze istotę ludzką.