- Przyjmijmy, że ok. 30 proc. społeczeństwa uważa, że był zamach - ich już nie przekonamy. Następnych kilkadziesiąt procent uważa, że było tak, jak to opisała komisja Millera. I mamy w środku mnóstwo ludzi zdezorientowanych. Dla nich jakaś forma takiego eksperckiego i niezależnego badania miałaby sens - powiedział.
Krytycznie odniósł się też do faktu, że w Rosji pozostaje ciągle wrak samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem.