W nocy deszcz. Nad Kaliszem przeszła burza, to bardzo skomplikowało walkę z wielka wodą. Strażacy ponad 30 razy musieli wyjeżdżać w nocy do podtopionych gospodarstw.
Na osiedlu Rajsków strażacy wciąż zabezpieczają zbudowane z worków z piaskiem wały, bo stan rzeki Swędrni i Prosny znów znacząco się podniósł. Niektóre ulice zalane są do połowy. Do jednego z domów można dopłynąć tylko kajakiem. Sam budynek nie ucierpiał, bo położony jest wyżej.
W nocy zebrał się sztab kryzysowy, bo około godz. 9.00 spodziewane jest przejście fali kulminacyjnej. Mimo wczorajszych prognoz, że stan Prosny powinien się stabilizować, to jednak są sygnały, że na wodowskazie w Mirkowie w górnym biegu rzeki, woda znów przybrała.
Przez wysoki poziom wód gruntowych mogą zostać zalane piwnice tych domów, które stoją wzdłuż Prosny.