Jak donosi Informacyjna Agencja Radiowa, w mieszkańcy z zagrożonych przez powódź rejonów w powiecie puławskim odmawiają ewakuacji. Według strażaków, chodzi o mieszkańców dwóch puławskich ulic.
W tym rejonie nie ma wałów przeciwpowodziowych i już część gospodarstw jest podtopiona. Podobnie jest w tej części gminy Kazimierz Dolny, która przylega do wału parchackiego.
Zdaniem strażaków, mieszkańcy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, że Wisła może się przelać przez wały lub te nie wytrzymają naporu wody i dojdzie do przerwania umocnień. Nie ma prawnych możliwości, aby zmusić mieszkańców zagrożonych terenów do ewakuacji.
Wały przeciwpowodziowe w powiecie puławskim są cały czas monitorowane przez strażaków i mieszkańców nadwiślańskich miejscowości. Prognozy mówią, że obecny poziom Wisły możne się utrzymywać przez najbliższe trzy dni.
Zobacz jak wylała Wisła w Puławach: