Od piątku 27 kwietnia na polskich drogach doszło do 746 wypadków, w których zginęło 61 osób, a 954 osoby zostały ranne. Zatrzymano 2404 nietrzeźwych kierowców - poinformowała Komenda Główna Policji. Rekordzista miał 4 promile alkoholu we krwi. Wcześniejszy bilans z 1 maja mówił o 40 fiarach śmiertalnych majówki na drogach. Powroty z długiego weekendu są zwykle najbardziej niebezpieczne. To właśnie wtedy dochodzi do największej liczby wypadków. Zaczynają sę także utrudnienia na drogach i korki na trasach do największych polskich miast. Jak do tej pory najtragiczniejsze wypadek zdarzył się 29 kwietnia w miejscowości Ameryczka województwie kujawsko-pomorskim, gdzie w zderzeniu czołowym zginęły cztery osoby. Bezpieczeństwa na drogach pilnuje ok. 5 tys. policjantów.
Powroty z majówki. Tragiczny bilans na drogach
Długi weekend majowy się kończy. W tym roku trwał aż od 28 kwietnia. Na drogach wydarzyło się bardzo dużo wypadków. Według danych policji z niedzieli śmierć poniosło 61 osób. Niestety ten bilans po weekendzie się zwiększy. Funkcjonariusze drogówki apelują, by wracając z majówki zdjąć nogę z gazu. Śledź z nami sytuację na polskich drogach.